Tamara Łempicka – odważna królowa Art Deco

Tamara Łempicka, czyli Maria Gurwik-Górska, utrzymywała, że w życiu spróbowała wszystkiego, co według niej należało do obowiązków artysty. „Robię, co chcę i nienawidzę robić tego, co muszę. Moje życie nigdy nie było konwencjonalne”, mówiła królowa art deco.

Życie Tamary Łempickiej

Była córką mecenasa Borysa Gurwicz-Górskiego, rosyjskiego Żyda, i Malwiny z domu Dekler. Matka Tamary pochodziła z zamożnej i wpływowej polskiej rodziny. Gdy miała zaledwie kilka lat ojciec porzucił rodzinę, a Tamara wychowywana była jedynie przez matkę i dziadków Deklerów w Warszawie. Należeli oni do elity towarzyskiej i kulturalnej stolicy. Tamara szybko zrozumiała, że kluczem do sukcesu, oprócz ciężkiej pracy, są odpowiednie koneksje. Dlatego też cały swój wolny czas poświęcała na intensywne życie towarzyskie.

Tamara i Tadeusz

Podczas pobytu u krewnych w Petersburgu w 1911, na jednym z balów kostiumowych poznała przystojnego radcę prawnego Tadeusza Łempickiego. Zdeterminowana Tamara postanowiła uwieść wybranka swoją wybujałą seksualnością i obsesyjną pracowitością. Wykorzystywała każdą okazję, żeby znaleźć się w jego pobliżu i zrobić na nim wrażenie. W końcu jej się udało. Wzięli ślub i wkrótce na świat przyszła ich córka Marie-Christine Łempicka, w późniejszych latach znana jako Kizette de Lempicka-Foxhall. W czasie rewolucji w 1917 roku Tadeusz Łempicki został aresztowany. Żeby uwolnić męża, Łempicka musiała spędzić noc ze szwedzkim konsulem, który następnie pomógł jej w ucieczce z Rosji. Po uwolnieniu Tadeusza z więzienia małżonkowie spotkali się w Danii, skąd wyjechali do Paryża latem 1918 roku.

Kobieta odważna i nowoczesna

Ich życie w Paryżu nie było łatwe. Łempicki nie mógł utrzymać rodziny, ze względu na trwającą po pobycie w więzieniu traumę, co sprawiło, że Tamara Łempicka zaczęła malować w celach zarobkowych. Chętnie przedstawiała klasyczne tematy: portrety i akty. Z czasem uznano je za najbardziej reprezentatywny przejaw malarstwa art déco. Jej popularność szybko przełożyła się na sukces finansowy. Wypracowana przez Łempicką estetyka odpowiadała gustom zamożnej części społeczeństwa, podobnie jak tematyka podejmowana przez artystkę. Natomiast krytycy sztuki często odnosili się do jej prac niechętnie. Podkreślali fakt, że Łempicka malowała amazonki. Tak wówczas określano lesbijki. Pokazywała je bardzo odważnie, gdyż ona sama była kobietą odważną i nowoczesną. Zawsze elegancka, usta malowała czerwoną szminką, przyklejała sztuczne rzęsy, a w miejscu wydepilowanych brwi malowała cienkie, czarne kreski. Lubiła rzucającą się w oczy biżuterię i uwielbiała samochody. W słynnym „Autoportrecie” z 1929 roku siedzi za kierownicą zielnego bugatti. Cielesność była dla niej bardzo ważna – Tamara lubiła dotykać ludzi i patrzeć na nich, bez względu na płeć, która nie liczyła się dla niej także przy doborze partnerów seksualnych.

Życie nie zawsze usłane różami

Mimo iż noce spędzała w klubach, a popołudnia w kawiarniach, Tamara za wszelką cenę usiłowała łączyć role matki, żony utrzymującej rodzinę, artystki i rozpustnicy. Nie było to jednak łatwe, pomagała więc sobie trzema paczkami papierosów dziennie i walerianą. Wielokrotnie walczyła z atakami depresji, która po raz pierwszy dopadała ją po rozwodzie z Łempickim i stracie ukochanej przyjaciółki i modelki Iry Parrot. W 1933 roku wyszła ponownie za mąż, za dziedzica austriackiego imperium browarniczego barona Raoula Kuffnera. Na początku II wojny światowej wyjechała z mężem do USA. Tamara nadal malowała w charakterystycznym dla siebie stylu lecz prasa amerykańska nie traktowała jej poważnie. Skupiali się głównie na historii, którą sama wokół siebie tworzyła. Ponieważ jej nowe dzieła nie zostały dobrze przyjęte, artystka zrezygnowała z wystawiania swoich prac. W 1978 przeniosła się do Meksyku, gdzie zmarła w czasie snu 19 marca 1980. Na jej życzenie prochy Tamary zostały rozrzucone nad wulkanem Popocatepetl.

Twórczość Tamary Łempickiej

Była jedną z najważniejszych artystek okresu międzywojennego. Jej biografia silnie spleciona była z jej twórczością. W obrazach Tamary Łempickiej bez trudu wyczuć można atmosferę świata, w którym żyła malarka, a także silny element autokreacji.

Pierwsze inspiracje

Decyzję o zostaniu malarką Tamara podjęła po przyjeździe do Paryża za namową siostry. Na początku postanowiła udoskonalić swój warsztat. Zapisała się na zajęcia u dwóch mistrzów: Maurice’a Denisa i André Lotha. Drugi z nich był nie tylko malarzem, ale również krytykiem i teoretykiem sztuki. To on zaznajomił Tamarę z nowoczesnymi prądami w dekoratorstwie i malarstwie, szczególnie kubizmem, którego wpływ widać w obrazach artystki.

Wzorem byli dla niej dawni mistrzowie, zwłaszcza przedstawiciele włoskiego renesansu, których obrazy podziwiała już jako dziecko we Florencji, Rzymie i Wenecji. Fascynacja ta przejawiała się w używanych przez nią jasnych, czystych kolorach, dokładnym rysunku oraz draperiach i cieniach. Możemy się tego doszukać, zwłaszcza w jej dwóch pierwszych okresach twórczości.

Czas pracy i sukcesów

Pierwsze prace malarki zaprezentowano w 1922 roku w Salone d’Automne. Zostały od razu zauważone przez prasę, co dało początek jej tryumfalnemu pochodowi do sławy. Bardzo szybko stała się czołową portrecistką arystokracji paryskiej, podpisując się wówczas jako Tamara de Lempicka.

Malowała dużo i bardzo dokładnie. Mówiła o sobie: „Jestem bardzo dokładna. [Nakryty] stół musi być (…) idealny. W przeciwnym razie mnie rozprasza. Jestem precyzyjna we wszystkim, tak samo w malarstwie. Moje obrazy są wykończone do ostatniego punkcika”. Była niezwykle sumienna i pracowita bez względu na to czy tworzyła portret króla, czy malowała prostytutkę.

Okres powojenny

Wraz z wojną zmieniła się też twórczość Łempickiej. Malowała teraz biedę i cierpienie, a do tego udzielała się jako wolontariuszka, organizowała akcje charytatywne i projektowała mundury wojskowe dla kobiet. W latach 40. i 50. inspirowała ją sztuka holenderska i flamandzka, póżniej zwróciła się w stronę abstrakcji. Rozpoczęła więc eksperyment formalny i stylistyczny, geometryzując i jeszcze bardziej kubizując swe formy, ostatecznie dochodząc do trzeciego, również istotnego okresu swojej twórczości, w którym przy pomocy szpachli malarskiej realizowała monochromatyczne obrazy o rozmytych konturach.

Jej obrazy mają w swoich kolekcjach Madonna, Barbra Streisand i Jack Nicholson. Na aukcjach malarstwo Tamary Łempickiej osiąga zawrotne ceny – wśród najdrożej sprzedawanych artystek uplasowała się na trzecim miejscu. Jej prace są masowo reprodukowane w formie obrazów i wydruków, także na tapetach, serwetnikach, biżuterii, kartach do gry i na czym tylko można sobie wyobrazić. W Polsce natomiast obrazy artystki, pomimo, że posiadamy kilka, nie są eksponowane.

Tamara Łempicka we Frasco

We Frasco twórczość Tamary Łempickiej można podziwiać naniesioną na porcelanę i szkło. Obrazy takie jak: Portret Iry P., Portret Pani Allan Bott oraz Kalie zdobią porcelanowe filiżanki oraz kubki, a także wazony i zegary. Niestety jest to kolekcja przewidziana jedynie na pewien czas, co oznacza, że wkrótce nie będziemy mogli cieszyć się tymi pięknymi produktami.

Źródła:

https://czasnawnetrze.pl/pasje/sztuka/15015-tamara-lempicka-biografia-krolowej-art-deco

https://pl.wikipedia.org/wiki/Tamara_Łempicka

Marki z historią

Produkty z duszą

Życzliwa obsługa

Pozytywne opinie

Potrzebujesz pomocy?

+48 726 314 110   /   +48 607 083 302   /   sklep@frasco.pl

Zapytaj o dostępność produktu

    facebook instagram pinterest